Witam. Dziś poruszę temat o miłości na odległość. Czy taka wgl istnieje? To wszystko zależy czy będą do siebie pisać przez internet, bądź listy, dzwonić, pisać smsy. Ale i nie tylko. Trzeba się jeszcze kiedyś spotkać. Czasem jest to bardzo niebezpieczne, gdy samemu się jedzie pociągiem i takie tam. Czasem ludzie, którzy się poznali przez jakiś tam czat, zakochują się w sobie i pragną się jak najszybciej spotkać. Ale jak można wtedy kogoś kochać skoro nawet się go dobrze nie zna i nie zna się jego zapachu, dotyku? Wtedy może być wielkie rozczarowanie. Niekiedy jedna osoba mówi, że kocha a tak naprawdę może się spotkać z osobą z jego otoczenia a my nawet o tym nie wiemy. W sumie to nie ma się 100% pewności.
Podsumowując: miłość na odległość poznana przez internet nie zawsze istnieje, więc trzeba mieć się na baczności z kim piszemy, a taka miłość na odległość, co dobrze znamy drugą osobę, którą poznaliśmy np. na wakacjach może istnieć choć czasem będzie im bardzo ciężko się spotkać z powodu np. braku pieniędzy na bilet czy coś.
A wy? Co o tym myślicie? Pozdrawiam :)
Dokładnie ;) ale czasem warto dać sobie szansę ; )
OdpowiedzUsuńTez coś o tym wiem :) Między mną a moim chłopakiem dzieli 600km. Nie wiem co będzie dalej. Oboje nie mamy pieniędzy ani czasu by się spotkać. Pozdrawiam :)
UsuńJa uważam,że jednak czasami warto dac sobie szansę...pozdr
OdpowiedzUsuńTak, czasem jest warto, ale trzeba pracować, by się spotkać ;) Trzymaj się :*
Usuńmyślę że miłość na odleggłość może istnieć , ale nie zawsze jest prawdziwa ^^
OdpowiedzUsuńhttp://mikilove47582.blogspot.com/
Kiedyś pamiętam jak taki jeden zaczął do mnie pisać w wakacje ale to nie było to ... Potem byliśmy tylko jako koledzy. Ale teraz tak jakoś już ze sobą nie piszemy. Nie wiem dlaczego. A co do miłości ... to czasem jest prawdziwa ale trzeba wytrwać te kilka miesięcy zanim się kiedykolwiek spotkamy. Pozdrawiam :)
UsuńMyślę że związki na odległość raczej prędzej czy później się rozsypią :/
OdpowiedzUsuńTrzeba zawsze być po dobrej myśli. :) Pozdrawiam :*
UsuńJa uważam, że związek na odległość nie ma przyszłości.
OdpowiedzUsuńNo, ale są wyjątki
kraina-psychopatow.blogspot.com zapraszam
Może jest tam jakaś przyszłość, ale czy spotkać się kiedykolwiek w "realu"? Ciągle zadaje sobie to pytanie. Pozdrawiam :))
UsuńMoim zdaniem to bez sensu, miałam takich związków dużo, ale brakuje tego czegoś, nie mogę go zobaczyć, dotknąć...to nie to samo ;(
OdpowiedzUsuńŚwietny blog, będę wpadać-na pewno, jeśli nadal będzie tak ciekawie ;)
http://uzaleznionaodciebie.blogspot.com/
Dobrze Cię rozumiem. Brakuje mi tego dotyku właśnie :( No ale cóż. Może nie będzie aż tak źle :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPierwsza moja myśl była taka.. że za mało to rozwinęłaś :D Mogłaś z tego tematu wycisnąć dużo więcej. Temat bardzo dobry. Zazwyczaj nie obserwuje blogów. Ale widzę, że ten jest w powijakach dopiero,a wydaje mi się że masz potencjał. Tak więc subskrycja leci ;) 3mam kciuki!
OdpowiedzUsuńNie umiem pisać dość długich postów. Ale w sumie jak napiszę coś dłuższego to nie będzie wam się chciało tego czytać :D Trzymaj się ;)
UsuńMiłość na odległość. Wiesz sama mam problem bo dzieli nas aż 70 km. I właśnie ani on nie ma czasu na razie ani ja. Tyle że to nie jest miłość na odległość. ;) Hmm ja myślę, że jeżeli mudzie na prawde wpadli na siebie i coś myślą, czują, że jednak to może wyjść to trzymam za nich kciuki. Bo w sumie fajnie się spotkać wyczekiwać tego spotkania i uzależnić się od siebie w pewien sposób. Widzę, że prowadzisz blog bardzo podobny do mojego gdzie pytasz ludzi o zdanie. Zapraszam Cię abyś odpowiedziała na jakieś pytanie na moim blogu .:) botorzeczywistosc.blogspot.com. Zapraszam
OdpowiedzUsuńWiele jest osób, które mają taki sam problem. Ciągle zadają sobie to pytanie: "Czy jest sens by z nim/nią być skoro dzielą nas te kilometry? Nawet nie wiadomo czy się spotkamy?"
UsuńTwój blog jest naprawdę bardzo fajny, już zaraz odpowiem, ale muszę zejść bratu :(
Nominuję Cię do Liebster Award, więcej u mnie na blogu.
OdpowiedzUsuńhttp://uzaleznionaodciebie.blogspot.com/
Dzięki :D Pozdrawiam :)
UsuńHejka! Nominowałam Twój blog do Liebster Award. Więcej informacji szukaj u mnie w zakładce "Liebster Award ♥" http://chmurkova.blogspot.com/ :)
OdpowiedzUsuńWszystkie Liebster Awards robię jutro :) Dziękuję :*
UsuńTo co napisałaś to prawda. Też tak sądzę, czasem nie wiemy kto jest po drugiej stronie . :)
OdpowiedzUsuńObsrwujemy? http://mikilove47582.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńOk ; 33
Usuń